Sukienki wieczorowe xxl a typ urody
Sukienki wieczorowe xxl a typ urody -
pomożemy dobrać suknię do Twojej urody.
Sukienki wieczorowe xxl cieszą się olbrzymią popularnością w okresie wiosenno - letnim. Wszelkiego typu zorganizowane imprezy typu: wesela, komunie, chrzciny, itp wymagają od nas abyśmy zainwestowały w suknię wieczorową. W naszym przypadku będzie to suknia wieczorowa w dużym rozmiarze. Długość do kolan to moim skromnym zdaniem podstawowe minimum w rozmiarze plus size. Postaram się dzisiaj przybliżyć Wam co nieco jak dobrać kolorystykę naszego ubioru do typu urody jaki reprezentujemy.
Już
w poprzednim stuleciu szwajcarski malarz Johannes Itten stworzył
koncepcję analizy kolorystycznej, według której do każdego typu
urody przypisana jest indywidualna paleta barw, która najlepiej z
nią harmonizuje. Na podstawie tej teorii powstała typologia według
czterech pór roku. Aby odpowiednio określić typ najbardziej
zbliżony do naszej urody, należy przeanalizować m.in. swoją
karnację i reakcję na opalanie, kolor oczu, ust i naturalny kolor
włosów. Oczywiście każdy człowiek jest inny i bardzo często
występują także typy pośrednie, jednak znajomość pewnych
ogólnych zasad z pewnością pomoże przy doborze odpowiedniego
koloru sukienki.
Większość
kobiet intuicyjnie dobiera kolory swojej garderoby – pewne barwy
lubimy bardziej niż inne, często są one także odzwierciedleniem
naszego nastroju. Zdarza się jednak, że sukienka, która pięknie
prezentuje się na modelce w katalogu, w rzeczywistości nie wygląda
już tak dobrze pomimo, że idealnie układa się na figurze.
Przyczyną może być niewłaściwe dopasowanie koloru do określonego
typu urody.
Ciekawy artykuł, ale interesuje mnie jedna rzecz, jakie kolory należą do osoby o urodzie pośredniej? Ponieważ w sumie i każdy rodzaj by do mnie pasował i z drugiej strony nie. Mam piwne oczy, bardzo ciemne brązowe, przechodzące w czerń włosy, moja cera jest blada niczym u nieboszczyka, a kilka minut na słońcu bez zabezpieczenia uprzedniego sprawia, że moja skóra jest zaczerwieniona i poparzona. Czy istnieje więc jakiś dobór kolorów dla mnie? Bo tu szczerze nie mogę się odnaleźć.
OdpowiedzUsuńMoim skromnym zdaniem skłoniłabym się w kierunku zimy:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja chcę być zimą :) fajny artykuł ! pozdrawiam
OdpowiedzUsuń